Zagadka

Filozoficzne rozważania o "hipopoteczności" postępowania jakiegoś podmiotu wobec prawa jest naigrywaniem się z tego. PRAWO ALBO JEST ALBO GO NIE MA! I jeżeli ono obowiązuje  w Polsce ( Uważam, ze jest to prawo bandyckie i mam na to dowody). Każdy bank, a szczególnie państwowy, ma niepodważalne nie tylko prawo ale i obowiązek (po to są banki) udzielić kredytu podmiotowi gwarantującemu wypłacalność. Natomiast człowiek który podejmuje się wyykonać prace nie wiedząc dla kogo i po co,m ją wykonuje,jest mafijnym najemnikiem działającym pod przykrywką "legalności" oszukując zwykłych kontrahentów.

Toż to pociotek wykonywałci dla wuja! I ty nazywasz to mafią? Toż wuj powiedział, że nie kwestionuje wykonania pracy i tylko nie wie jak ma sie wyłgać z płacenia dlatego kieruje do sądu żeby mieć doopokrytke w postaci sądowego nakazu. Gorzej jak gościu pójdzie do sądu w Austrii. Ładnie! A bank nie ma żadnego obowiązku udzielania pożyczki. To nie komuna bolszewicki sołdacie.

Ktoś wie?

pisory wiedza ,ale nie powiedza :))

Aaaa, to już wiem dlaczego ja nie znam odpowiedzi...

Ale dostałem taki materiał pomocniczy z Włochem w tle.:

Mamy rok 2014. Rządzi PO. Donald Tusk, prezes partii politycznej jest nieformalnie również  w radzie nadzorczej spółki Złota. Majątek spółki to zdobyte na początku lat 90-tych nieruchomości, w tym działki w Zamościu.

Tusk i jego środowisko chcą na działkach zarobić. Chcą wybudować na działce biurowiec. Platformersi wiedzą, że to politycznie ryzykowne, więc ściągają do spółki Włocha, powinowatego Tuska. Ten zakłada spółkę, którą rejestruje pod swoim adresem, żeby sprawa nie stała się głośna. Prowadzi przygotowania do inwestycji, tak jak umówił się z Tuskiem.

Niestety w Zamościu rządzi PiS. I plan zagospodarowania miasta nie przewiduje tak wielkiego biurowca przez co samorząd nie chce dać pozwolenia na budowę. Dodatkowo w Zamościu idą wybory i jeden z kandydatów węszy koło inwestycji Tuska i jego platformianej spółki.

Tusk chciałby, żeby PO wygrała wybory w Zamościu, bo wtedy zmieniłby sobie warunki zabudowy. Niestety Zamość to PiSowskie miasto i wygrać będzie trudno.W tej sytuacji Tusk informuje Włocha, że spółka Złota wstrzymuje inwestycję, bo klimat polityczny jest zły.

Włoch żąda pieniędzy za już wykonane prace. Tusk negocjuje z nim, mimo że prawnie nie ma do tego uprawnień – jest w radzie nadzorczej a nie zarządzie. Szef  PO twierdzi, że nie ma podstaw prawnych, żeby zapłacić. Proponuje żeby Włoch poszedł do sądu przed którym zawrą ugodę.  Zalegalizuje się pieniądze i wtedy będzie podstawa prawna by spółka Złota zapłaciła za dotychczas wykonane prac

Z taśm Tuska dowiadujemy się też, że inwestycję miał współfinansować państwowy bank

Hmm, dalej nie wiem...

Cytuję - plan zagospodarowania miasta. Dla kumatych wystarczy.

Próbójcie, próbójcie, moze uda się wam wywołać burzę w szklance wody.

Jak mowa o Donaldzie, nabrałeś odwagi ab. Brawo. Tylko że nie chodzi tu wskazanie różnic, pomiędzy mpzp a wz. Ale zgodzisz się, że jak jest przychylność Prezydenta i Rady Miasta, bez większego problemu zmiany w miejscowym planie można wprowadzić. Wracając, czepiasz się litery, a nie wyczuwasz ducha. Ja (w obu przypadkach)  postępowanie Tuska oceniałbym negatywnie. A ty?

Nie wyborco, nie zgadzam się. Tam gdzie wchodzą w grę publiczne pieniadze nie powinno mieć miejsca na dowolność.

Co do dowolności pełna zgoda. Tylko rzecz jest w tym, i to ważniejsza, że w naszym hipotetycznym przypadku, szef partii rządzącej zajmuje się po cichu deweloperką kredytowaną z upaństwowionego banku i wymiguje się od zapłacenia spowinowaconemu rodzinnie Włochowi za wykonaną pracę. Człowiek musiał przygotowywać inwestycję w takiej tajemnicy, że nie bardzo wiedział komu potem wystawić faktury. To jest normalny model biznesowy?

Hipotetycznie to nie mój ból czterech liter. A w realu ma być  transparentnie. Jest umowa ,jest wykonana praca, jest odbiór, są wystawione faktury bądź rachunki i jest zapłata. Na wszystko są rozporządzenia, regulacje, przepisy itp. W ostatnich czasach mamy bardzo dużo różnych " modeli biznesowych " coraz częściej kończących się zarzutami prokuratorskimi. Lecz dzisiejsza wiadomość, o ile się potwierdzi, to trzeba być skończonym idiotą by przyjmować łapówki w postaci usług pań lekkich obyczajów. A już myślałem, że wyczerpały sie pomysły na łapówki.

Ciekawe kiedy p.Chrapan dojdzie do wniosku by podać kilku do sądu. Na portal wróciłaby normalna merytoryczna dyskusja. Szkoda też, że redakcja NET GAZETY nic w tym temacie nie robi, chyba że coś przeoczyłem.

Mieszkańcy Gdańska - i nie tylko - mocno skopali dupę zwolennikom pokurcza z Żoliborza w dniach po zabójstwie Prezydenta Pawła Adamowicza. Gdańsk - i cała Polska - dawno nie widziała takich tłumów na Długim Targu, na Długiej, w ECS oraz w Bazylice Mariackiej i przed nią. Dzisiaj wizyta w Bazylice Mariackiej - to obowiązkowy hołd przed urną z prochami Wielkiego Gdańszczanina. Ale tzw. morda chama w swej bucie i pysze - nie ma miary. Nie pomni więc tego co się nie tak dawno zdarzyło w Gdańsku - zaczęli wpychać swoje brudne łapy i swoją "nową historię" (ala "wnuczek Walentynowicz") do ECS. I w błyskawicznym czasie, mieszkańcy Gdańska, Trójmiasta, Polski itd. - zebrali na ECS ponad 3 mln zł. I tym samym jeszcze raz powiedzieli zwolennikom kartofla jak potraktują ich w majowych wyborach do PE i w jesiennych wyborach do Sejmu.

wszystko na to wskazuje ,ze rado maryjna ciemnota nie bedzie sie cieszyc na jesien 

W dniach tragedii zawsze się jednoczymy lecz nie wyciągamy wyciągamy wniosków. Dotyczy to wpisu wyżej. Twoja wypowiedź choć nie tak dawno tyle mówiono w Gdańsku na temat mowy nienawiści, apele, zobowiązania,przysięgi idealnie do tego pasuje. 

nie rozumiem ? czy po tragiedii .ktora wydarzyla sie w gdansku nie ma juz ciemnoty radio maryjnej?

Nie zwracajcie uwagi na bogdana i nie miejcie mu za złe jego słów - to człowiek ograniczony, ułomny na umyśle i raczej litować się nad nim wypada i skierować do specjalisty.

A za co niby ten chraoan miałby do sądu podawać? Za pisanie prawdy o nim? Toż sam o tym kiedys tutaj napisal a nawet sie tym chełpil, że jako nastolatek na początku lat sześć dziesiątych poszedl na ochotnika do gomułkowskiej kacapaskiej armii i przysięgal na wierność sojuza i pod osąd ludowy się przeznaczał. No i lud sądzi....stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami i w razie potrzeby nie szczędząc krwi ani życia mężnie walczyć w obronie Ojczyzny, o świętą sprawę niepodległości, wolności i szczęścia ludu. Gdybym nie bacząc na tę moją uroczystą przysięgę obowiązek wierności wobec Ojczyzny złamał, niechaj mnie dosięgnie surowa ręka sprawiedliwości ludowej".

taka prawda , a ty litosciwy jak taki madry jestes to podpisz sie swoim nazwiskiem tchorzu

Bogdanie, biedny niepełnosprawny człowieku, a po cóż Ci moje nazwisko? Po co masz swoją biedną głowinę obciążać jeszcze czyims nazwiskiem jak nawet swojego nie potrafisz poprawnie napisać - wszak nazwisko jak i imię pisze się dużą literą a ty tego nie czynisz. Nie czynię ci wyrzutów, bo to dla ciebie nadmierny wysiłek myślowy. Bądź zdrowy.

ha ha... ha.. haa!

jednak tchorz jestes i nie wysilaj sie pozowac na mądrego , bo i tak maluczkim jestes czlowiekiem 

Masz rację bogdanie - wszyscyśmy maluczcy aTy - najmalutsiejszy. Chyba się nie pogniewasz żeś NAJ, wszak wielu chce być NAJ  a ja Ci to NAJ przyznaję bezinteresownie.

odpuszcze ci radio maryjna istoto , z odessanym do reszty rozumkiem