Nabór do Komisji Wyborczych.

Janusz Korwin-Mikke poślubił piękną Dominikę Sibigę w  2016 r. On miał wtedy 72 lata, ona 29. Zanim jednak stanęli na ślubnym kobiercu byli kochankami, później na świecie pojawiły się ich dzieci: Nadzieja (2011) oraz Karol (2013). Na początku 2015 r. to Fakt jako pierwszy informował, że Janusz Korwin-Mikke ma dwoje nieślubnych dzieci z młodą aktywistką. Zaciekły konserwatysta i ojciec szóstki dzieci był wówczas mężem Małgorzaty Szmit.

To również my podaliśmy, że polityk zamierza odejść od drugiej żony dla Sibigi. Dowiedzieliśmy się, że dziewczyna widuje się z Mikke w Otwocku, gdzie mieszka i planuje z nim wspólną przyszłość. "Dominika ma dość taty z doskoku dla swoich dzieci. I postawiła politykowi warunek: chce z nim ślubu" - pisaliśmy.

Co by o nim ie powiedzieć, to stara się jak może, by Polacy nie wymarli. 

Ciekawe czy 500+ bierze? Przecież taki z niego liberał i ciągle gada, że dzieci to prywatna sprawa rodziców. Do PE też polazł dla kasiorki bo jak mu płowę obcięli za pieprzenie bzdur i ubliżanie to zrezygnował.

A co z Obwodową Komisją Wojskową?

Do PE to kawał rodziny Korwina startowało z list jakieś ultrakatolickiej Konfabulacji czy czegoś tam. Młoda żona, najstarszy syn (dwa razy starszy od tej Sibigi) żona syna. Aż strach pomysleć co znajdziemy na listach do parlamentu. Program Rodzina przy Korycie Plus PiS-u to może byc przy tym mały pikuś. 

Ale ważne, że nasza wyliniała wywłoka to popiera!

Janusz Korwin-Mikke może pochwalić się naprawdę liczną rodziną, bowiem posiada aż ośmioro dzieci. Ten znany polityk, ale także i publicysta był dwukrotnie żonaty. Po raz pierwszy ślub wziął w 1965 roku z Ewą Mieczkowską. Z nią doczekał się dwóch najstarszych synów - Ryszarda i Krzysztofa. Ten pierwszy ma dziś 50 lat, zaś drugi 47 lat. Poza tym niewiele wiadomo o pierwszych dzieciach Korwina-Mikke.

Małżeństwo obecnego europosła z pierwszą żoną nie trwało jednak zbyt długo, bowiem w 1973 roku doszło do rozwodu. Następnie Korwin-Mikke związał się z Małgorzatą Szmit, z którą wziął ślub kościelny niedługo po zakończeniu pierwszego małżeństwa. Z nią doczekał się trójki dzieci: Kacpra (44), Jacka (41) i Zuzanny (36). Według informacji podanych przez "Fakt", Kacper zajmował się m.in. wydawaniem magazynu "Najwyższy CZAS!", którego redaktorem naczelnym był jego ojciec. Startował także bez powodzenia do europarlamentu.

Z kolei Jacek również pracował dla ojca, będąc osobistym sekretarzem i kierowcą. Ma za sobą także epizod w programie reality show, w którym na wiele dni dał się zamknąć w domu wypełnionym kamerami. O Zuzannie było głośno, gdy jej firma zarobiła dzięki partii ojca Kongres Nowej Prawicy ok. 40 tys. zł w rok.

Dzieci z nieformalnych związków
Janusz Korwin-Mikke doczekał się także dzieci z nieformalnych związków: Korynny, urodzonej w 1983 roku, Nadziei (2011 rok) oraz Karola (2013 rok). O Korynnie pisano m.in. przy okazji jej próby kradzieży w supermarkecie budowlanym. Poszło o części do frezarki. Policzono jej za cały komplet oraz dostała 500 zł grzywny za wykroczenie. Rok temu została zatrzymana w Warszawie podczas kontroli drogowej. Funkcjonariusze znaleźli przy niej woreczek z podejrzaną substancją, którą okazała się być heroiną. Tak jak jej brat Kacper, próbowała się dostać do europarlamentu, lecz również się jej nie powiodło. Na codzień jest właścicielką warszawskiego butiku.Matką dwójki ostatnich dzieci jest Dominika Sibiga. Co ciekawe, para wzięła ślub na Wielkanoc. Sibiga jest byłą miss Unii Polityki Realnej oraz absolwentką Uniwersytetu Jagiellońskiego.

To wygląda mi ten gościu na Kurwina.

Oj chrapanie,chrapanie,gdzieś ty się wpier...dolił.

chrapanie,chrapanie jedno pytanie.Czy ty masz  mózg tam gdzie Kurwin.Oj, to daleko od głowy bo w główce.A tak na marginesie,jak się mają twoje wydmuszki.

To zwykły ru-chacz a nie ru-rwin

Oj Ty Ala, bieedna Ala - Nie widzisz jak Ci się język rozwala? Chyba, że masz tylko ozór i nie masz pana na dozór?

Ania niczym łania, dobrze wie co jej mózg zasłania.

chrapcio peta tylko pała nie ta.

Co ci się chrapcio jeszcze mur śni? To były dla ciebie złote peerelowskie czasy w komuszym wojsku. Muru już dawno nie ma, żelaznej kurtyny też a naziole nigdy w Polsce rządziż nie będą.

Polskie Wojsko będzie zlikwidowane powiedział Trump i przenosi bazy z Niemiec do Polski na koszt Polski. DZIEJE SIĘ

Znalazł sie jeden arcybiskup odważny i zaledwie dwoma słówkami potępił tę nową zarazę a zaraza rzuciła się na niego, jak by co najmniej kazał ją mordować. Ta zaraza jest tak agresywna, że tylko ostre i stanowcze nasze NIE, może ją powstrzymać jej zaborczą agresję.

Ty niby polak znów piszesz po "polskiemu." Aż oczy bolą jak się czyta twoje stękociny. Kto ci zagraża zafajdany psycholu?

Weź sobie krople do oczu, jak cię bolą a  zarazy tu nie wybielaj. Sam nie przestrzegasz poprawnej pisowni - Polak pisze się dużą literą - a napominasz innych. Jak wynika z twojego wpisu - jesteś jakiś taki nie za bardzo normalny.

A to co za potworek w twoim wpisie, palancie?

>>>>tylko ostre i stanowcze nasze NIE, może ją powstrzymać jej zaborczą agresję. <<<<<<

Gdyby chodziło o "Polaka" jako narodowść to oczywiście napisałbym dużą literą a że chodzi o jakiegoś pomyleńca, ktory sobie taki nick wybral to piszę  małą. Zresztą nick to nie jest nawet imię własne.

Pewno teraz przypieprzysz się do literówki w podpisie.Tylko po pierwsze to w necie literówka nie jest błędem a po drugie skąd wiesz, że akurat tak nie chciałem sie podpisać? Pojął gamoń co to niby za Polaka chce robić?

Spadaj. Z upierdliwym, chamowatym durniem nie dyskutuję. Nie interesują mnie twoje długie tłumaczenia. Idź na marsz zboczeńców, tam się zrelaksujesz.

Wedle powszechnie przyjętych obyczjów, nie wolno i nie wypada nawet obrażać kogokolwiek, czy imputować komukolwiek z powodu starań o przyrost naszej nacji. Młodzi nie garną się do tego pomimo 500+, czy nawet obietnicy najniższej renty dla kobiety, która nigdy nie splamiła się podjęciem pracy, za to urodziła czwórkę dzieci p czym nie zaznaczono, czy mają to być dzieci z małżeństwa, małżeństw, czy też nn ojca.

Roman durniu - wprawdzie nie wolno nikogo obrażać ale Ciebie trzeba nazwac adekwatnie do Twojego wpisu - żeby napisać, że matka która urodziła czwórkę dzieci nigdy nie splamiła się podjęciem pracy , trzeba być durniem lub podłym człowiekiem. Dzień pracy takiej matki to praca we dnie i w nocy, bo i w nocy musi wstawać do płaczącego dziecka.  Przemyśl to sobie i na przyszłość nie pisz głupot.

A ty pisoidalny posr.ny katopolu jeśli oczywiście masz dzieci to nie powinienes do nich wstawać w nocy?