Głos Pasłęka pod okupacją?

A teraz czekam na hejt wszelakiej UBcji od chazarskiej poczynając czyli SBckich kapusi (sporo ich w Pasłęku jako pozostałość UBcji szukającej tu żołnierzy Łupaszki - dokłaqdnych info domagajcie się od niejakiego Romana czasami tu prezentującego się)

Nie wiem jak skomentować te wywody ale odniosę się do pogody :) 

Faktycznie funkcja "date_sunrise" była błędnie skonstruowana (+2 zamiast +1) teraz nikogo już nie zaskoczą ciemności albo zbyt wczesny wschód słońca. 

Jeśli chodzi o temperatury to chyba dokładniejszych nie można zaprezentować. Posiadam instalację SMART HOME jej elementem są czujniki temperatury również na zewnątrz (przy gruncie i na wysokości 4 metrów) porównywałem często prognozy z realnymi odczytami i zawsze była to różnica max 5%. Jak będę miał czas zademonstruje takie zestawienie.

Po co Łukasz sie temu ciulowi tłumaczysz? Szkoda moczu zeby go olac.

Cieszy mnie powrót czasu do naszej strefy, natomiast nadal uważam, że instalacja SMART HOME  Łukasza nie zdążyła jeszcze przestawić się z warunków chazarskich na polskie - pokazując -1,14 (coś takiego miało być w ubiegłą noc) i to na wys. 4 m (czym nizej tym niższa temperatura) przeczyła nie tylko zwykłermu ludzkiemu doświadczeniu- cieniutkiej krze lodowej już przy "0" stopniu ale i termometrom (mam dwa zewnętrzne) pokazujące w godz. 06 - 08.15 ok. +1 - +1,5 na wysokości mojej gęby, czyli ok. 1,7 m (czyli w okolicach wschodu słońca) Proponuję jednak przejść w POlsce na polskie prognozy i sprzęt niezależnie od politycznych zwirowań, Chazaria jest tylko czasowym nachodźcą.

Też mam wrażenie, że w Pasłeku jakoś więcej ubecji niż gdzie indziej....  Taki klimat... 

Na końcu sprzymierzonych temperatura może być nieco inna :) niż w centrum miasta. Niemniej serwery pogodowe jeszcze nie czerpią z moich czujników danych :) 

Nie pisałem nic że na stronie temperatura jest prognozowana w oparciu o moje czujniki. Jest to potwioerdzenie tego że faktycznie prognozy się sprawdzają. 

Chrapan, ty peerelowski LWP zlewie i życiowa łachmyto. Gdyby w Pasłęku byli jacyś ubecy, esbe-ludzie, czy ormo-fani, to już byś dawno ziemię pasłecką gryzł i wąchał kwiatki 1.8 m od dołu. Ty jesteś złogiem, popłuczyną Światły, Romkowskiego, Jagody i Sierowa - ty marzysz o nich i chciałbyś z nimi paktować i regulować codzienne życie tzw. szarego obywatela. Ale - na szczęście stoich nad grobem. Jak już będziesz na Robitach - miej pewność - szczanie i sranie na twój grób będzie tak pewne jak dzień i noc.

SKĄD SIE TAKA KU.WA JAK CHRAPAN WZIĘŁA? JEMU NAWET TEMROMETRY CHOOJ WIE Z CZYM SIE KOJARZA. ZOBACZ CIULU NA TERMOMETRY W SKLEPIE. KAŻDY WSKAZUJE INACZEJ. TYLKO NIE PISZ PISMATOLE,  ŻE MASZ TERMOMETR Z SEVRES.ChOCIAŻ W TWOIM PRZYPADKU TO KTO WIE CO MOŻNA WYDUMAC.

Donald Tusk pochwalił się w mediach społecznościowych prestiżowym wyróżnieniem, jakie otrzymał od Uniwersytetu w Pecsu. Za wkład w rozwój stosunków w Europie Środkowo-Wschodniej oraz w budowę polsko-węgierskich relacji otrzymał tytuł doktora honoris causa.

Nastepnym bedzie uniwersytet Rydzyka i jarka szlag trafi. Zaraz dyżurny jołop napisze, że to za apieniadze Sorosa.

Cześć dużurny kapusiu"niejołopie" inaczej. Nie wiele mnie interesuje "jarek", a "prestiżowe wyróżnienie TW "Oscara" przez "odnowiony"  przed kilkjunastu laty m.inn. przez Sorosa. "Uniwersytet" w Peczu ma się tak do Uniwersytetu jak jego "profesorowie" do Profesorów - tytuł "profesora" tam otrzymał nasz J.V. Rotfeld vel Jack, Vincent Rostovsky - bakałaż nie mający pojęcia o ekonomii, geszefciarz wyprzedający majątek ogólnonarodowy, sprzedający Polskę swoim pobratymcom z pejsami. Na Węgrzech też jest zaprzaństwo i ich "Targowica" z którą nie zdążył jeszcze rozprawić się Orban, więc nie ma co się dziwić "uhonorowaniu" "Oscara" przez jemu podobnych.

Jestem mieszkańcem jednej z wiosek podpasłęckich i od czasu do czasu sięgam do treści tej gazetki. Przeraża mnie , że agresywne , nienawistne komentarze pojawiające się  ( może bardziej uszczypliwie stale funkcjonujące ) w państwie to proces normalności.. Tak już mamy żyć do czasu kiedy odwiozą nas na Robity ?

Te wszystkie objawy nienawiści, wyrażajace się wściekłymi i wulgarnymi wpisami to pokłosie sowieckiego najazdu dokonanego pod koniec wojny na nasz kraj. Pod osłoną rosyjskich czołgów zaintalowano nam władzę opierającą się na przemocy i kłamstwie. A że byli to ludzie pozbawieni kultury, posługiwali się językiem wulgarnym i to było serwowane nam przez kilkadziesiąt. Nie dziwmy się więc że ich potomkowie nie potrafią inaczej i zaśmiecają to forum moralną zgnilizną i knajackim językiem. Miejmy nadzieję, że teraz gdy ta formacja utraciła władzę, powoli zacznie wszystko dochodzić do normy. Powoli, czyli nie od razu. Na razie popisują się swoim buractwem, tak w Warszawie jak i w Pasłęku. Dostali wścieklicy, bo tracą koryto a to bardzo ich boli. Skończy się to wtedy, gdy odwiozą ich na Robity. A my - Alleluja i do przodu.

Chrapan i ortografia języka polskiego ... /Vincent Rostovsky - bakałaż nie mający pojęcia o ekonomii/ - .

Za to "profesor" żująca krowa Krycha to profesor pełną gębą...no i oczywiście Lech Kaczynski, ktory sam sobie profesury nie zdażył nadać...I skończ juz z tą esbecją chyba, że masz paranoję ..wtedy to co innego...choroba....musisz. A Rostowski? Cóż, chyba jednak tym profesorem jest bo w Stanach system inaczej działa niż u nas gdzie profesor to tylko "belwederski" ------ . W 1995 został profesorem mianowanym prywatnej uczelni (według amerykańskiego systemu szkolnictwa wyższego)

Skąd te wojny. Weźmy dwa ostatnie wpisy. Pierwszy, choć uszczypliwy ale merytoryczny, wskazujący konkretny błąd. Ale drugi to już wyraźna zła wola. Udowadnianie, że Rostowski profesorem jest. No jest, ma tytuł ale merytorycznie ten profesor albo słabiutki albo zakłamany, co było wyraźne po wynikach jego działalności w Polsce. Z naszego, polskiego punktu widzenia jego profesura nie jest funta kłaków warta. A co z esbecją? Formalnie nie istnieje ale istnieje w głowach wielu ludzi. Esbecja to sposób myślenia a co za tym idzie - działania.

 Pod osłoną rosyjskich czołgów zaintalowano nam władzę opierającą się na przemocy i kłamstwie - napisał spokojny. Nie trzeba czołgów. W 2015 roku polcy i polaki sami wybrali sobie taką władzę. A władzy zdobytej nie oddamy, jak powiedział kalasyk Gomułka. Majstrowanie przy ordynacji wyborczej jest tego ewidentnym dowodem.Jak mawiał inny klasyk gatunku, Stalin - nieważne, kto głosuje, ważne kto liczy głosy. 

Zadławią się tą waaadzą szybciej niż im sie wydaje. Zobacz po kogo siegaja. Po bangstera, liberała i nagranego amatora ośmiorniczek, Morawieckiego.

Szczególnie w sprawie nagrań u Sowy nikt sie nawet nie zająknie. Ławka coraz krótsza a Morawiecki ją jeszcze przerzedzi, wysyłając ludzi Szydło, Ziobry i Macierewicza z rad nadzorczych w kosmos.

Widziałeś zdjęcia z wczorajszego spędu? Wokoł przaśne gęby, wszyscy z metra cięci, szaraczkowo ubrani i tylko  jeden elegancki i przystojny Morawiecki.

Wciąż pozostają jednak dwie kwestie: skoro Morawieckiego podsłuchano dwu- lub nawet trzykrotnie, to gdzie są pozostałe nagrania? I co wicepremier na nich opowiada? – Cała Warszawa szuka dzisiaj tych taśm. Wszyscy o nie pytają. Ludzie nowych służb, starych, zwolennicy PiS, przeciwnicy. Ten, kto je trzyma, ma dziś w ręku mocną kartę przetargową – twierdzi człowiek pracujący przy aferze taśmowej.

Jak widać na zdjęciach sprzed 0,5 godziny "przaśne gęby" przywdziały garnitury i elegancją ubioru nie wswpominając o wypowiedziach przewyższyły o 1 tyś%  jewrej-pejczyków "młodych i wykształconych" inaczej. Co do SBcji (wszystkie służby żydokomusze) która "formalnie nie istnieje ale istnieje w umysłach" - fakt, formalnie nie istnieje ale nieformalne powiązania zależności każdy kto znał tamten system widzi i dzisiaj prawie na każdym kroku - sądy z SN, KRS na czele podległe nie tylko z zależności ale i indoktrynacji jaki "wyższa kasta" nadludzi. Podczas rozprawy przeciwko mnie   o obrazę JNiTAJ spowodowanej  donosem byłego kapusia SBckiego wymuszonym na nim, nie obeszłoby się bez skazania mnie gdyby nie WSIowe "wstawiennictwo" w SO włącznie ze zmianą sędziego celowo przysłanego z innego sądu  do właśnie takiego orzecznictwa. a zrobiono to w obawie przed nagłośnieniem o uszkodzeniu mi  z premedytacją prawego oka przez Byłego kapusia WSI 02.03.2013 "bym nie mgł celnie strzelać podczas mojej rewolucji"

Wpisy wyborcy, francji elegancji czy Newsweek-a niby się różnią ale mają jeden wspólny akcent - zioną głęboką niechęcią a nawet miejscami nienawiścią do obecnej władzy i życzą jej rychłego końca. Sęk w tym, że nie ma żadnych przesłanek, aby ten koniec mógł w najbliższej a nawet i dalszej przyszłości nastąpić. Nie byłoby w tym nic złego, bo każdy ma prawo do swoich sympatii i antypatii gdyby nie fakt, że oni posuwają się do przekłamań. Np. wyborca porównuje władzę komuny wprowadzoną siłą i władzę PiS-u otrzymaną od wyborców. To nieporównywalne. Taką taktyką nic nie osiągniecie. Lepiej dla Was byłoby pogodzić się z wolą wyborców i zaakceptować ich decyzję, zresztą - czy macie inne wyjście? 

Niby macie. Nigdy nie pogodzić się z klęską i trwać w wyniszczającej was frustracji, co nic wam nie da prócz zgorzknienia i świadomości ostatecznej przegranej, bo znaki na niebie i ziemi wskazują, że powrotu do tego co było - nie będzie. Wybór należy do Was.

Coś jeszcze chcesz dodać spokojny. Napisałeś - Sęk w tym, że nie ma żadnych przesłanek, aby ten koniec (obecnej władzy) mógł w najbliższej a nawet i dalszej przyszłości nastąpić. Czyli zgadzasz się ze stwierdzeniem, że nieważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy. A władzy zdobytej nie oddamy, Nawet dzieci wiedza, że w ordynacji wyborczej majstruje się nie po to, by wybory przegrać. Pisowska definicja iksa w kratce, to kolejny klasyk :) Tak, tak, powrotu do tego co było nie będzie. Znamy to z historii. Czy frustracja? Nie, to raczej wybór, by nie by jak to coś, co zawsze płynie z prądem. Wiesz co to jest :)

Nie sądzę aby obecna władza musiała fałszować wybory. Zwycięży uczciwie bo ludzie wreszcie od tej władzy coś realnego otrzymali, co wcześniej się nie zdarzało. I to nie tylko w sensie materialnym ale i godnościowym, czego  wcześniejsi po prostu nie byli w stanie zrozumieć. Mysleli, że pogoń za kasą to jedyna rzecz, warta zachodu i że wszyscy tak uważają. Pomylili się.  A jeśli obecnym rządzącym nie uderzy woda sodowa do głów ale dalej będą robić swoje tak jak dotychczas i w dodatku ludziom się polepszy materialnie, zmiana która nastąpiła, bedzie nieodwracalna.